Data publikacji 07.11.2019
Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali sprawcę kradzieży perfum, który spowodował straty na kwotę blisko 2 400 zł.
Usłyszał zarzuty kradzieży dodatkowo w warunkach recydywy, gdyż wcześniej był już karany za podobne przestępstwa.
Nie przyznał się do winy.
link http://mokotow.policja.waw.pl/r2/aktual ... rzuty.html
Ochroniarze z grupy mobilnej zauważyli w okolicy jednego ze sklepów na warszawskim Mokotowie znanego im z wcześniejszych kradzieży mężczyznę.
Dobrze zapamiętali jego wygląd, ponieważ często przewijał się na nagraniach z monitoringu w różnych sklepach.
Tego dnia nie dopuścił się kradzieży, ale na przełomie sierpnia i września dokonał aż dwóch.
Ochrona zawiadomiła Policję i na miejsce został natychmiast wysłany patrol.
Wywiadowcy, którzy przyjechali do zgłoszenia, dokonali zatrzymania 42-latka i, w związku z jego stanem upojenia alkoholowego, odstawili go do policyjnej celi, by tam przenocował.
Na drugi dzień usłyszał zarzuty kradzieży perfum, z czego jednego dnia wyniósł ze sklepu 3 flakoniki perfum o łącznej wartości ponad 800 zł, a dwa dni później z tej samej drogerii kolejne 3 opakowania, lecz tym razem o wartości około 1600 zł.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przywieziony do komendy przy ul. Malczewskiego, gdzie usłyszał dwa zarzuty kradzieży.
Przy okazji okazało się, że jest on odpowiedzialny za kradzieże dokonane w maju i czerwcu tego roku w sklepie dyskontowym. Wówczas, również dwukrotnie, opuścił sklep z koszykami wyładowanymi po brzegi towarem.
Został wtedy zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty kradzieży, do tego w warunkach recydywy, co powoduje, że sąd może orzec wobec takiego sprawcy wyższą karę.
Podczas przesłuchania 42-latek nie przyznał się jednak do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień, oświadczając, że sprawę będzie wyjaśniał przed sądem.
sierż. szt. Karol Gruda/ea
Wyrazy uznania dla pracowników GI za postawę wykazaną na ochranianym obiekcie.
Brawo Policja.